Przejdź do treści
02_Elements/Icons/ArrowLeft Powrót do Insight
Spostrzeżenia > Media

Czego duże firmy mogą się nauczyć od Shark Tank

5 minut czytania | kwiecień 2013

Eddie Yoon, dyrektor, The Cambridge Group

Jednym z najtrudniejszych miejsc do zdobycia kapitału na skomercjalizowanie świetnego pomysłu na rozwój jest korporacja w Ameryce. Startupy mogą skorzystać z rynku kapitału wysokiego ryzyka. Korporacje mogą wejść na ogólne rynki kapitałowe, emitując akcje lub obligacje. Załóżmy jednak, że jesteś dyrektorem generalnym lub dyrektorem/prezesem jednostki biznesowej lub marki w korporacji. Twoje możliwości finansowania pomysłu korporacyjnego są bardzo wąskie - zasadniczo musisz przejść przez często biurokratyczny i polityczny proces uzyskiwania budżetu od menedżerów znajdujących się wyżej. Wiele świetnych pomysłów komercyjnych nigdy nie rozkwita, ponieważ zostają zdławione przez politykę wewnętrzną, unikanie ryzyka, krótszy horyzont zwrotu z inwestycji lub postrzegany brak możliwości.

Firmy potrzebują innego procesu finansowania innowacyjnych projektów. Nazywam ten pomysł "rynkami kapitału innowacyjnego" i jest to system będący hybrydą venture capital, kapitału ogólnego i budżetowania korporacyjnego. Rynki kapitału innowacyjnego finansowałyby konkretne innowacje, a nie całe korporacje. Mogą to być innowacje o profilu ryzyka/zysku, które wykraczają poza typowy proces budżetowania korporacyjnego. Mogą to być platformy wzrostu, które są "sierotami", nie mieszczącymi się w ramach obecnej jednostki biznesowej, jak na przykład Redbox, który powstał przy współpracy z McDonald's. Może to być miejsce, do którego zwracają się menedżerowie średniego szczebla po tym, jak wewnętrzny proces budżetowy zakończył się "nie", co pozwala im zwrócić się do wstępnie zweryfikowanych, nieujawnionych umów podpisanych przez inwestorów, którzy mają apetyt na nowy rodzaj inwestycji. Inwestycja ta miałaby potencjał przedsiębiorcy, ale aktywa dużego przedsiębiorstwa.

Inspiracją do tego pomysłu był program telewizyjny Shark Tank. Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Shark Tank, pomyślałem, że to tylko kolejny reality show. Kiedy włączyłem program, byłem zaskoczony widząc, że prowadzony jest tam legalny biznes. Według niektórych miar, rekiny zainwestowały 20 milionów dolarów w ponad 100 firm. Średnia wycena firm to około 500 000 dolarów, a przedsiębiorcy sprzedali około 30-40 procent swojego kapitału.

Koncepcja zastosowania modelu Shark Tank wewnątrz firm została stworzona przez jednego z moich klientów, dużego gracza z branży pakowanych dóbr konsumpcyjnych. Zorganizował on imprezę poza siedzibą firmy, w której wzięli udział członkowie kadry zarządzającej i stworzył wewnętrzny konkurs przypominający Shark Tank, w którym mieli przedstawić nowe pomysły biznesowe. Przez dwa dni trzy zespoły menedżerów pracowały do późna w nocy, analizując dane o konsumentach, sprzedawcach i finansach, aby wymyślić przełomowe pomysły na wzrost. Trzeciego dnia każdy zespół prezentował swoje pomysły przed panelem rekinów, w skład którego wchodzili członkowie kierownictwa wyższego szczebla, ja oraz Mark Cuban, którego sprowadzono na tę okazję.

Impreza okazała się wielkim hitem. Duża część tego była zasługą Cubana, który był w pełnej persony Shark Tank. Ludziom, którym zajęło trochę czasu wejście na scenę, kazał chodzić szybciej. Inni, którzy mieli preambuły dłuższe niż 5 sekund, byli ucinani i przypominani, że to nie jest lekcja historii. Cuban działał jak ludzkie urządzenie TiVo dla spotkań, pozwalając nam na szybkie przewijanie lub cofanie się do kluczowych części spotkania. Obserwowanie, jak kadra kierownicza prezentuje się Cubanowi, było lekcją poglądową na temat znaczenia 30-sekundowej mowy przewodniej.

Zadawał celne, ale ostre pytania i wprawiał wszystkich w osłupienie, gdy w dobroduszny sposób poszturchiwał i szturchał każdego prezentera, wnosząc do dyskusji szczupły sposób myślenia przedsiębiorcy. Ci, którzy prosili o więcej pieniędzy, byli pytani o to, co wydali teraz i dlaczego to nie było wystarczające. "Więc mówisz mi, że chcesz kolejne 20 milionów dolarów na inteligentny marketing", zapytałby sceptycznie. "Co to mówi o pierwszych 20 milionach dolarów, które już wydaliście?".

Ogólnie rzecz biorąc, było to wspaniałe obserwowanie, jak pomysł przechodzi przez zatwierdzenie do finansowania z prędkością światła w stosunku do typowych korporacyjnych czasów Ameryki. Cuban natychmiast wpadł na fajny pomysł zapylenia krzyżowego, aby firma uczestniczyła w przyszłym odcinku Shark Tank z jego inwestycją. Startup dostaje połączenie z wielomiliardową firmą, podczas gdy firma dostaje kilka zarobionych mediów, aby pokazać swoje przedsiębiorcze kotlety.

Wydarzenie Shark Tank miało już trwały i znaczący wpływ na firmę. Zwycięska drużyna wygrała głównie dlatego, że przyjęła klasyczną koncepcję Harvard Business Review Marketing Myopia, polegającą na budowaniu strategii rozwoju nie na sprzedawanych produktach, ale raczej na korzyściach końcowych lub pracy, którą zapewniają. Ci, którzy byli szturchani i popychani podczas prezentacji, otrzymali pochwały od swoich kolegów za odwagę i dali świetny przykład, że można znieść małe zakłopotanie, aby popchnąć potencjalne pomysły z dużą ekonomią. Firma pracuje bardziej zespołowo, w szybszym, bardziej pilnym tempie i z uwagą na przepływy pieniężne.

Rynki kapitałowe innowacji to ogromna szansa na stworzenie kategorii. Nie tylko dla przedsiębiorców w Ameryce Korporacyjnej i inwestorów, ale dla samych firm. Muszę wierzyć, że ogólny wskaźnik sukcesu innowacji (marne 10-15%) musiałby wzrosnąć, gdyby kierownictwo wyższego szczebla zobaczyło, które pomysły są finansowane, a które generowane przez kierowników średniego szczebla. Wyobraź sobie świat, w którym indywidualni inwestorzy mogliby się zaangażować. Czy nie wyobrażasz sobie, że mama inwestora wskoczyła na pokład inwestycji w Swiffer? A może zabawna nagrywarka Flip Video (za którą strasznie tęsknię) mogłaby przetrwać w Cisco? Czy nie poprawiłyby się również wskaźniki sukcesu fuzji i przejęć, ponieważ inwestorzy venture capital i ich portfele firm oraz strategiczni nabywcy w Ameryce Korporacyjnej ściślej współpracują?

Pomyśl tylko, czy gdyby dziesiątki lat temu istniały rynki kapitałowe dla innowacji w Xerox Parc w ramach Xerox. Czy kupowalibyśmy xPody, xPhony i xPady w sklepach Xerox w całym kraju?

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany na łamach Harvard Business Review.

Powiązane tagi:

Kontynuuj przeglądanie podobnych spostrzeżeń

Kontynuuj przeglądanie podobnych produktów